Dzisiaj chciałabym Wam pokazać screeny jakie wczoraj porobiłam z moją kochaną rodzinką ;D Oczywiście wczoraj tymi postaciami były: Lulusia (babcia Wiolettosza), Wiolettosz (mój mąż), Alex (Ja xD), nieznajomy (ten co zabił mojego męża). Już chyba kiedyś napisałam posta o mojej kochanej, zwariowanej rodzince ♥ Ach, jak ja Was kocham moje Wy skarby ;D Szczerze mogę Wam wyjaśnić całą sytuacje jaka się działa wczoraj w moim domu ;)
Więc, na początku była impreza u (bianeczka9) i potem wszyscy nagle po tej wizycie spotkali się u mnie w domu. Miałam tam mały wózeczek a w nim mojego małego synka Lionela :)) Cała rodzina zebrała się w gromadkę by zajrzeć do wózeczka do mojego synka ♥ Po chwili wszyscy jednak wyszli z pokoju i po chwili cała rodzina zebrała się w ogródku nie było już wystarczająco dużo miejsca więc musiałam zmienić wystrój ogrodu na taki bardziej weselszy i uśmiechnięty oczywiście mam na myśli o zdrową zieleń w ogrodzie. Po skończniu wystroju zrobiliśmy razem z ekipą sesję zdjęciową na bloga ;D Babcia Wiolettosza się strasznie wygłupiała i Wiolettosz musiał ciągle za nią łazić i błagać o przybycie do mojego domu.
Dobra to by było na tyle. Mam nadzieję że podobała Wam się kolejna historyjka, a można się domyślić będzie takich więcej, a i właśnie jeszcze screeny:
Bay ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz