Jak już to piszę chciałam Wam powiedzieć, że Wiolettosz mi się oświadczył o.O. No i ja się zgodziłam żebyśmy wsieli ślub już zaraz. Potem nagle po ślubie dowiedziałam się że mam córkę Dzestinę :D Ach jaka z nas szczęśliwa rodzinka :D Potem śniły mi się dwa sny, jeden o tym że miałam straszny wypadek, drugi kiedy zdradzałam mojego Wiolettosza z jakimś Martosławem :D Wiem, dziwne imię, dlatego takie imię męskie by było wiadomo że to mężczyzna :D Więc, poszłam z moim kochanym mężem na plaże i poznałam kogoś bardzo zadziwiającego, kogoś kto podobny jest do mojego męża Wiolettosza :D i go poznałam, potem kiedy go zobaczyłam kiedy miał wypadek wpadłam w stres. Byłam bardzo wrażliwa, że aż zemdlałam z tej strasznej tragedii.
No to tyle, mam nadzieję że Wam podobała się ta kolejna historyjka. Oczywiście my z Wiol29 sobie ją wymyśliłyśmy żeby nie było, że jesteśmy jakimiś leźbami, czy coś :D
A, no właśnie jeszcze foty z wesela:
Moje foto z Wiolettoszem w czasie
pobierania się:
Moje i Wiolettosza foto jak tańczymy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz